Od wczoraj, wszyscy maniacy gier na iPhone grają w Zen Bound. Ponadto, wszyscy co mieli okazje grać w nią, bez chwilą wątpienia mówią, że to najlepiej dopieszczona gra na iPhone jaka się do tej pory ukazała, ale chyba dali się ponieść emocjom.Gdy już w nią zagramy, to można dojść do wniosku, że coś w niej jest i zaczyna wciągać.
Już po uruchomieniu gry pojawia się komunikat, że gra została stworzona dla słuchawek. Muzyka rzeczywiście jest rewelacyjna. Taka (prawie) tradycyjna muzyka japońska, która bardzo uspokaja i jednocześnie wprowadza bardzo dobry klimat. Nie polecam w nią grać na leżąco – można zasnąć ;).
Gdy ktoś chciał pobrać muzykę z tej, to zapraszam na stronę profil myspace Ghost’a Monkey’a, który stworzył tą muzykę. Jak sam mówi, jego muzyka to „muzyka na wolne dni”.
To o co chodzi w samej grzej? Mamy róznego rodzaju obiekty, które musimy opleść liną. Lina ta barwi (a właściwie maluje) przedmiot na różny kolor, gdy tylko zetkie się z nim. Celem gry jest pomalowanie jak największej powierzchni.
Każdy obiekt można dowolnie obracać. Im dalej będziemy zachodzić w grze, tym obiekty będziej skomplikowane, przez co oplecenie go liną nie będzie takie proste.
Grę polecam każdemu, kto lubi trochę sobie pogłówkować i fanom spokojnej relaksującej muzyki. Gra kosztuje 3,99€ i jest warta tych pieniędzy [kliknij aby kupić].
Gdyby jeszcze ktoś chciał zobaczyć grę w akcji, to dołączam filmik nakręcony przez ekipę iPodTouchLab:
Miłego grania, słuchania i oglądania!
Dodaj komentarz